Narcyzm - badania dr Wójcika

  10.06.2023   admin


Formy narodowej tożsamości są związane z postawami wobec działań proekologicznych – dowodzi zespół naukowców z Torunia, Warszawy oraz Nowej Zelandii, w którego skład wchodzi dr Adrian Wójcik z Instytutu Psychologii UMK


Grupa badaczy i badaczek z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Uniwersytetu SWPS oraz Uniwersytetu Waikato w Nowej Zelandii już od jakiegoś czasu naukowo przygląda się relacjom między różnego rodzaju identyfikacjami z grupą a postawami wobec np. nauki, szczepionek oraz zachowań w miejscu pracy. Tym razem zainteresował ich stosunek do polityki łagodzenia skutków zmian klimatu, postaw wobec działań proekologicznych i alternatywnych źródeł energii. Naukowców ciekawiło, czy nastawienie do tych tematów ma związek z formami narodowej tożsamości.

Wyniki szeroko zakrojonych badań opublikowali właśnie w artykule "Secure and defensive forms of national identity and public support for climate policies", który ukazał się w czasopiśmie "PLOS Climate".

Bezpieczeństwo i defensywa

Identyfikacja społeczna, czyli to na ile jednostka uważa, że grupa jest czymś ważnym dla jej tożsamości, może przybierać dwie podstawowe formy.

– Pierwsza z nich to forma bezpieczna, kiedy czuję się członkiem danej grupy i czuję że z innymi członkami ją tworzącymi mam wiele wspólnego. Są dla mnie ważni, wiążą się z nimi pozytywne emocje. Druga, tzw. defensywna, której przykładem jest narcyzm kolektywny, opiera się w dużej mierze na porównywaniu się z innymi grupami. To pragnienie, by moja grupa miała pewien szczególny status wśród innych. Taka postawa wiąże się też z uprzedzeniami wobec obcych grup, czego nie obserwujemy w bezpiecznej formy tożsamości – tłumaczy dr Adrian Wójcik z Katedry Psychologii Społecznej i Środowiskowej na Wydziale Filozofii i Nauk Społecznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, jeden ze współautorów artykułu oraz członek grupy badawczej.

Naukowcy przeprowadzili dwa duże badania sondażowe w Polsce. W sumie wzięło w nich udział ponad tysiąc osób, reprezentatywnych dla wieku, płci oraz wykształcenia. Mierzono m.in. narodowy narcyzm, identyfikację narodową oraz poparcie dla polityki klimatycznej związanej z wprowadzeniem Zielonego Ładu. Badaczy interesowało także, kto jest bardziej chętny do inwestowania w alternatywne źródła energii.

Klimatyczny narcyzm

Pierwsze z badań pokazało, że osoby o tzw. bezpiecznej tożsamości są bardziej przyjaźnie nastawione do proekologicznych rozwiązań. Wśród narodowych narcyzów poparcie to było zdecydowanie niższe – w tej grupie bardziej widoczna była aprobata dla energii czerpanej z paliw kopalnych.

Ciekawostką jest to, że naukowcy nie zauważyli związku między poparciem dla energii atomowej z formami identyfikacji narodowej, a jedynie słaby związek z prawicowymi poglądami politycznymi. Świadczy to o tym, że temat energii atomowej nie jest w naszym kraju upolityczniony.

W drugim z badań wykazano, że poparcie polityki proekologicznej jest zależne od wysokości środków finansowych przeznaczonych na wzmocnienie ekologicznego wizerunku kraju. Gotowość uczestników do wspierania poprawy wizerunku – w przypadku osób o wyższym poziomie narodowego narcyzmu – można przypisać ich dążeniu do wzrostu poczucia własnej wartości. Jednocześnie osoby o wyższym poziomie bezpiecznej identyfikacji narodowej dążyły do zwiększenia środków na realne działania prośrodowiskowe

– Dodatkowo osoby narcystycznie identyfikujące się z grupą własną są w stanie popierać różnego rodzaju polityki antyśrodowiskowe tylko po to, żeby podkreślić prawo do samostanowienia i suwerenność grupy – dodaje naukowiec z UMK.

Przykładem może być stosunek do wykorzystywania w krajowej energetyce węgla. Zmiana w tym sektorze na alternatywne źródła mogą być postrzegane jako narzucone z zewnątrz, a wiec godzącą w poczucie wspólnoty. Trzymanie się tradycji jest w tym przypadku oznaką nieulegania presji zewnętrznych instytucji.

Przekonać nieprzekonanych

– Odkrycie to ma także praktyczne implikacje dotyczące roli psychologicznych potrzeb w kształtowaniu poparcia dla wprowadzania polityk publicznych ukierunkowanych na neutralność klimatyczną – tłumaczy dr hab. Aleksandra Cisłak, prof. Uniwersytetu SWPS oraz kierowniczka badań. – Pokazuje, w jaki sposób można mobilizować poparcie polityczne wśród tych, którzy nie popieraliby takiej polityki jedynie w celu łagodzenia globalnych zmian klimatu. Skuteczne jej wprowadzanie zależy od pokazania, w jaki sposób realizuje ona potrzeby i jednych, i drugich.